GABL
  Gesoriacum
 


Władze:

Prefekt: Gildurf Celt

Poprzedni prefekt: 
Daedel Celt
Pshemcus Vinicius




Wzburzone morze obija się z wściekłością o wysokie klify. Z ogromną determinacją próbuje wbijać się w skały i wydrążyć tam trochę miejsca dla siebie.  A te dzielnie stawiają opór. Po chwili jednak nadchodzi spokój. Woda łagodnie obmywa skały, delikatnie pieszcząc każdy kamyczek

Ty stoisz na samej krawędzi i przyglądasz się temu zjawisku. Nie możesz uwierzyć, że jest takie miejsce na ziemi, gdzie celtycka kultura przeplata się z rzymską. Miejsce, gdzie kult Belenosa przeważa nad Apollem a Celt piastuje urząd prefekta.

Przecierasz oczy ze zdumienia.

Nie, nie śpisz!

To GESORIACUM!




Gesoriacum to miasto leżące na północnym wybrzeżu obecnej Francji. Dziś nosi dumną nazwę Bologna – sur – Mer. Pierwszy człon został  nadany w czasach późnego cesarstwa rzymskiego a drugi w wiekach późniejszych, lecz odnosi się on do czasów jeszcze przedrzymskich. Końcówka Mer oznaczać ma celtyckie plemię Morynów.




Nie trudno się domyślić, że nazwa ta wywodzi się od powiązania plemienia z morzem. Morynów wspomina w swym dziele „O wojnie galijskiej” Juliusz Cezar. Wlicza je w poczet Belgów i podkreśla ich dzielność oraz waleczność. Zapewne nim powstało tu rzymskie miasto, stało celtyckie oppidum. Wielce prawdopodobne jest utożsamianie Gesoriacum z Portus Itius. Po dokonaniu podboju Gali, to u wybrzeży Gesoriacum Cezar miał gromadzić flotę z wojskiem ,by podbić Brytanię. Zamiar ten udał się dopiero Klaudiuszowi w 43 roku. To, jak i późniejsze wydarzenia świadczą dobitnie o ważnej roli Gesoriacum jako portu wojennego łączącego kontynent z Brytanią. Dziś możemy zobaczyć pozostałości wałów za miastem, jak i szczątki akweduktu doprowadzającego wodę do miasta.

 


Cezar pisał, iż Galowie starannie wybierali miejsca na swe porty. Uwzględniali nie tylko walory żeglarskie, ale i obronne. Takim miejscem jest właśnie najbardziej wysunięty na północ przyczółek Galii. Nie duża odległość od sąsiedniej Brytanii niech nikogo nie zwiedzie. Ze względu na silne prądy i zmienną pogodę, niebezpieczny to szlak żeglugi, lecz doświadczeni gesoriańscy żeglarze potrafią sobie i z tym poradzić.





1.      Mury miejskie

2.      Dwie główne drogi: cardo i decumanus

3.      Garnizon miejski

4.      Forum

5.      Prefektura

6.      Ołtarz Belenosa/Apolla

7.      Pomnik Prefektów

8.      Dom Bryta

9.      Biblioteka

10.  Łaźnia

11.  Odeon

12.  Magazyny miejskie

13.  Port

14.  Stocznia

15.  Cmentarz

Miasto kształtem przypomina prostokąt i otoczone jest murami (1), w których mamy 4 bramy wychodzące na 4 kierunki świata. Przy zachodniej bramie położony jest cmentarz (15) a już wewnątrz murów garnizon miejski (3).

 

Gesoriacum z zamysłu przypominać ma typowe rzymskie miasto, o czym świadczyć mogą dwie prostopadłe do siebie ulice: cardo i decumatis (2). Na ich skrzyżowaniu znajduje się forum (4), czyli serce miasta. Na północnym końcu znajduje się ołtarz Belenosa/Apolla (6) a po prawej stronie łaźnia( 10) i biblioteka (9). Po prawej stronie od ołtarza zobaczyć można Dom Bryta (8). Na południowym krańcu znajduje się marmurowy pomnik wzniesiony na cześć byłych prefektów (7). Jemu zaś po prawej stronie towarzyszy prefektura, z całym zapleczem (5). 




Jeśli ktoś przyzwyczaił się do widoku rzymskich miast z murowanymi budynkami i dachami pokrytymi czerwoną dachówką, to w Geso się rozczaruje. Miasto przypomina istną mozaikę domów drewnianych i marmurowych, tych pokrytych czerwoną dachówką, jak i tych o drewnianych dachach. Bogatsze kamienice przeplatają się tu z biedniejszymi. Różnice zamożności szczególnie widać przy porównaniu zachodniej i wschodniej części miasta. Na położonym wyżej terenie, w pobliżu odeonu, łaźni i forum, zamieszkują bogatsze rodziny, które stać na posiadanie willi. Wodę mogą czerpać z bieżącej kanalizacji a między domami nie brakuje ozdobnych kolumn, kwiecistych alejek czy parków ze stawami rybnymi.





Z drugiej zaś strony, im bliżej portu, tym biedniej. Przeważają drewniane chałupki, domki, często zaniedbane. Trafiają się i takie ze słomianą strzechą. Zapomnij tu przechodniu o wybrukowanej uliczce czy kanalizacji. Na podwórzach biegają dzieci i gęsi a trafi się i świnia. Śmieci walają się wszędzie, tworząc specyficzną atmosferę.




W pobliżu magazynów jest odrobinę lepiej, gdyż tam zamieszkują z reguły osoby powiązane z przeróbką towarów docierających do miasta drogą handlową. W tym miejscu znajduje się mnóstwo masarni, piekarni, łatwo tu o kowala. Toteż z woli prefekta teren nie jest dość gęsto zamieszkany i obfituje w liczne studnie, by uniknąć ewentualnego pożaru. Ale, choć jest tu schludniej, wcale to nie oznacza, że bezpieczniej. Szczególnie nocą. Grasuje tu wiele band żyjących z ograbiania rzemieślników i kupców. Choć straż miejska i oddziały z garnizonu robią co mogą, to nie są w stanie upilnować wszystkich ciemnych uliczek miasta. Pochodnie na zewnątrz domu posiadają tylko nieliczni i częściej z bogatszych dzielnic. Także jak nie musisz to nie szlajaj się tam wieczorami.

          



Choć z drugiej strony jest gdzie się zabawić. Geso nie pozbawione jest karczm i tawern z dobrym jadłem i trunkiem. Słynniejsze z nich to: Legionista, El Fuego i Biały Łabędź. W dzień mnóstwo ludzi korzysta z miejskich łaźni. Wielu zagląda do biblioteki, by poszerzyć swe horyzonty. A od czasu do czasu, odeon rozbrzmiewa dźwiękami lutni i głosem recytujących poetów.







O ile forum to serce miasta, to płucami bez wątpienia można nazwać jego port (13). Stąd głównie czerpie ono swoje zyski i dzięki niemu zawija tu wielu ludzi z różnych części Imperium. Wyposażony dodatkowo w stocznie (14) pozwala wędrowcom na naprawy bądź dokupienie jednostek swej prywatnej floty. W Gesoriacum stacjonuje też część galijskiej floty handlowej: Iuliobona, Gesoriacum, Belgica.



    



Opuszczając miasto w kierunku zachodnim na szlaku łatwo naciąć się na zajazd u „Gildurfa”. A na południu zaś na jednym ze wzgórz w targowe dni odbywa się targ bydła, zatem nie zdziw się, jeśli napotkasz ruch w tamtym kierunku.



 
 
   
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja